szydełkowe zabawki i nie tylko . . .

piątek, 26 kwietnia 2013

Misiu Kennadi

To miś niespodzianka, który wcisnął się do walizki dziadka po to żeby przelecieć ocean i dostać się w raczki Kennadi. 


Zdjęcia robione na prędze, bo już walizka była zapinana, dlatego nie mam zbyt wielu ujęć.





Jeszcze na koniec wspólne zdjęcie dwóch emigrantów.




2 komentarze:

  1. Zasięg Twoich zabawek Karolciu jest imponujący! Jak firmy o globalnym zasięgu :) Za 1,5 tygodnia Twoje dwa cuda wylądują w Petersburgu, wiza już jest. Dziękuję!!!! Jesteś najkochańsza! :-***

    OdpowiedzUsuń
  2. :) to prawda zabawki coraz dalej podróżują
    Za chwilę wstawię na bloga zdjęcia 2 rosyjskich emigrantek.
    Przydał by mi się ktoś do pomocy, bo nie nadążam z publikacją zdjęć nowości.
    Mam mnóstwo zaległości w czapkach, torbach, a nawet zabawkach :(

    OdpowiedzUsuń